W razie czołowego zderzenia nie zapięty pasażer siedzący z tyłu, przełamie oparcie przedniego fotela i zmiażdży osobę na nim siedzącą. Pas nie uchroni przed wysunięciem się spod niego osoby leżącej na odchylonym fotelu, ani nie zapobiegnie uderzeniu o deskę rozdzielczą kogoś, kto w momencie wypadku był pochylony do przodu. Obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa odnosi się do kierujących pojazdami samochodowymi oraz pasażerów zajmujących miejsca wyposażone w pasy (z wyjątkami wskazanymi w art. 39 ust. 2 prd*). Dotyczy to zarówno samochodów osobowych lub ciężarowych, jak i autobusów, bądź innych jeszcze pojazdów, np. pojazdów specjalnych Biodrowy/ramieniowy pas bezpieczeństwa. Regulacja wysokości. W celu uzyskania maksymalnej wygody i bezpieczeństwa można ustawić wysokość zamocowania zaczepu odcinka ramieniowego pasa bezpieczeństwa w jednym z 4 położeń. Należy dobrać taką wysokość zamocowania pasa bezpieczeństwa, by nie znajdował się on zbyt blisko szyi. Gdy prędkość pojazdu osiągnie lub przekroczy 20 km/h i jeden z tylnych pasów bezpieczeństwa jest lub zostanie odpięty: - Lampka ostrzegawcza ™ zaczyna migać na środkowym wyświetlaczu; i. - Brzęczyk emituje sygnał dźwiękowy przez 30-120 sekund (w zależności od wersji); i. - Ikona 6 wyświetla się przez co najmniej 60 sekund, a Jest to metalowa część, którą wciskamy w zamek, nazywany też gniazdem zaczepu, by się zapiąć. Warto zwrócić uwagę, że jest to wyjątkowo solidny element wykonany z grubej blachy stalowe j i do tego wygodny w trzymaniu. To właśnie nim można wybić szybę boczną, by wydostać się z auta. Oczywiście, że młoteczek (taki jak w Warunki wystrzału napinaczy pirotechnicznych Renault Modus. W modusie napinacz pasa znajduje się nie tak jak w większości renówek od środkowej strony fotela tylko od zewnętrznej ( od strony progu) . Napinacze nie posiadają żadnego znacznika odpalenia. Może być krótszy ale niekoniecznie zauważalnie krótszy ( zależy od tego czy pas maksymalnego bezpieczeństwa, i bezpieczeństwa minimalnego nie mają sensu i są bezużyteczne”. Można jedynie dążyć do uzyskania pewnego stanu bezpieczeństwa zadawalającego (optymalnego), będącego kompromisem między spektrum wyzwań i rozmaitych zagrożeń, a realnymi możliwościami przeciwdziałania danego podmiotu. Wartość książki to 29,00 zł! TERAZ e-booka możesz pobrać ZA DARMO!. Dziś pobrano 841 ebooków! Pozostało do pobrania 159 sztuk!. Posiadanie konta w ZdamyTo jest zupełnie darmowe i pozwoli sprawdzić wszystkie oferowane usługi oraz pobrać ZA DARMO e-booka. Zielona kłódka oznacza, że strona otrzymała certyfikat, do którego wygenerowano klucze kryptograficzne. Wówczas strona szyfruje informacje, które są przesyłane podczas komunikacji z Tobą, a jest to oznaczone symbolem HTTPS widocznym na początku jej adresu, w którym ostatnia litera — „S” — oznacza „Secure”, czyli ™ Lampka ostrzegająca o niezapięciu pasa bezpieczeństwa kierowcy i, zależnie od wersji pojazdu, pasa bezpieczeństwa pasażera z przodu. Pojawia się na centralnym wyświetlaczu 6 po włączeniu zapłonu, jeżeli pas bezpieczeństwa kierowcy i/lub pasażera (o ile fotel pasażera jest zajęty) nie został zapięty. 1d07Y. Pasy bezpieczeństwa – paski materiału, od których w ogromnej mierze zależy, czy przeżyjesz kolizję drogową. Oto jak działają. Eksperci ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego są zgodni, że zapinanie pasów ogromnie zwiększa szansę przeżycia wypadku. Amerykańskie NHTSA podaje, że pasy redukują ryzyko śmierci na skutek wypadku o 50 procent. Trzypunktowe zadebiutowały w seryjnym wyposażeniu w Volvo w 1959 r. Szwedzi uwolnili prawa do tego wynalazku, by każdy producent mógł wprowadzić je w swoich samochodach. Pasy bezpieczeństwa – przeciwko bezwładności. Idea jest prosta – w momencie wypadku pasy mają zapobiegać przemieszczaniu się ciała wewnątrz auta lub wypadnięciu z niego. Ale jak to się dzieje, że w chwili nagłego zatrzymania pojazdu ciało „chce” poruszać się dalej? Przyczyną jest bezwładność. Bezwładność to w uproszczeniu zdolność ciała materialnego do zachowania swego stanu ruchu, gdy działające na nie siły zewnętrzne równoważą się. Mówiąc jeszcze prościej, ciało będzie dążyło do zachowania stanu w jakim się znajduje, dopóki nie zacznie działać na nie inna siła. Na przykładzie – gdy autobus rusza, a ty stoisz w środku, ciało będzie dążyło do pozostania w bezruchu – często musisz się złapać poręczy, by uniknąć odrzucenia do tyłu. Kiedy podróżujesz samochodem, dajmy na to z prędkością 50 km/h, twoje ciało również przemieszcza się z tą prędkością. Ale gdy samochód nagle się zatrzyma, na przykład uderzając w drzewo, twoje ciało wciąż „chce” przemieszczać się z prędkością 50 km/h. Jeśli nie zapniesz pasów, uderzysz z tą prędkością w kierownicę, albo wylecisz przez przednią szybę. I tak jak drzewo zatrzymało samochód, tak kokpit, albo asfalt, jeśli wylecisz przez szybę, wyhamuje pęd Twojego ciała. Niezależnie od rodzaju wypadku coś musi sprawić, że twoje ciało się zatrzyma. W zależności od tego, co to będzie i jak zadziała – możesz wyjść z wypadku bez obrażeń albo zginąć na miejscu. Przyjmowanie ciosów. I tu do akcji wkraczają pasy bezpieczeństwa – mają z zadanie sprawić, by siła, która cię zatrzyma, nie zrobiła ci krzywdy, albo chociaż zmniejszyła obrażenia. Jeśli są prawidłowo zapięte, w większości przypadków większość siły zatrzymującej ciało w miejscu rozchodzi się na klatkę piersiową i biodra, które są relatywnie wytrzymałymi częściami naszego ciała. W związku z tym, że pas rozciąga się od bioder, przez klatkę piersiową po ramiona, siła ta rozchodzi po stosunkowo dużym obszarze ciała. Gdyby zadziałała tylko w niewielkim obszarze, siła mogłaby wyrządzić większą krzywdę. Do tego pasy wykonane są z materiału, który się delikatnie rozciąga, więc siła ta nie działa tak zdecydowanie. Pasy byłyby znacznie mniej skuteczne, gdyby nie strefy kontrolowanego zgniotu. To obszary w aucie, które relatywnie łatwo ulegają zniszczeniu, ale dzięki temu absorbują część siły uderzenia w przeszkodę. Część pasażerska jest bardziej wytrzymała, dzięki czemu nie ulega zgnieceniu razem z pasażerami. Można powiedzieć, że strefy kontrolowanego zgniotu w pewien sposób „wyhamowują” samochód w chwili uderzenia. Pasy bezpieczeństwa – mechanizm zwijacza. Prawidłowo działające bezwładnościowe pasy (to też patent Volvo, z 1969 r.), rozciągają się i zwijają, gdy będziesz spokojnie pochylać ciało do przodu i cofać w kierunku oparcia. Ale w chwili wypadku pas błyskawicznie napnie się, utrzymując ciało w miejscu. Jest to możliwe dzięki mechanizmowi zwijacza. Jeden koniec pasa przymocowany jest do szpuli, połączonej ze sprężyną. Gdy naciągasz pas, szpula kręci się w kierunku przeciwnym do ruch wskazówek zegara, co powoduje naciągnięcie sprężyny. Sprężyna „chce” wrócić do swojego oryginalnego kształtu, więc w chwili, gdy puścisz pas, szpula zaczyna się kręcić w przeciwnym kierunku, a pas się zwija. Zwijacz wyposażono w mechanizm blokujący, który uniemożliwia ruch szpuli w momencie wypadku. Mechanizmy te działają różnie, w najprostszych zastosowano np. metalowe kulki, które leżą swobodnie w mechanizmie, a w chwili wypadku siła bezwładności przesuwa je do przodu, kulka unosi zapadkę, która uniemożliwia przesuwanie się pasa. Działanie tego elementu obrazuje poniższy film: Stosowane dziś rozwiązania uruchamiają się też w chwili szarpnięcia pasa – kiedy rozwijamy go powoli, szpula kręci się bez problemów, ale w chwili szarpnięcia siła odśrodkowa kręcącej się szybciej szpuli działa na znajdującą się wewnątrz dźwigienkę, która powoduje zablokowanie ruchu szpuli. Pasy bezpieczeństwa – napinacze Elementem praktycznie wszystkich systemów pasów bezpieczeństwa montowanych we współczesnych samochodach są napinacze. Tu znowu pionierami byli Szwedzi, montując je w Volvo od 1987 r. To element, który ma za zadanie w chwili uderzenia naciągnąć pas i docisnąć ciało pasażera do fotela. To pozwala na uzyskanie przestrzeni na późniejsze stopniowe wyhamowanie ciała wyrzucanego do przodu. Oto przykład jak działają napinacze w mocowaniu pasa bezpieczeństwa: Najpopularniejsze są napinacze pirotechniczne. Są one podłączone do tych samych czujników, które aktywują poduszki powietrzne. W chwili, gdy „dostrzegą” one nagłe wytracenie prędkości na skutek uderzenia w przeszkodę, aktywowane są napinacze i wystrzeliwane poduszki. Impuls elektryczny powoduje eksplozję w zbiorniczku z gazem zamontowanym w mocowaniu pasa albo przy mechanizmie zwijacza. W efekcie pod wpływem ciśnienia mechanizm uciąga mocowanie pasa albo powoduje obrót szpuli w zwijaczu, a w konsekwencji – napina pas. Skoro napinacz naciąga pas i utrzymuje ciało w miejscu, skąd potrzeba uzyskania wspomnianej wcześniej przestrzeni na wyhamowanie? Ciało przyszpilone do fotela zatrzymałoby się momentalnie, ale groziłoby to obrażeniami organów wewnętrznych, które wciąż z siłą bezwładności przesuwałyby się do przodu. Dlatego ciało mimo pasa musi mieć możliwość przesunięcia się do przodu i uderzenia w poduszkę powietrzną. Aby było to możliwe, potrzebne są… …ograniczniki napięcia Urządzenie to pozwala na pewne poluzowanie pasa w celu zmniejszenia nacisku, jaki wywiera on na klatkę piersiową. Na przednich miejscach ograniczniki napięcia pasa są do progowej wartości najmniejszej zbadanej wytrzymałości tej części ciała. Gdy nacisk przekracza wartość progową, pas poluźnia się, pozwalając ciału na opadnięcie na poduszkę powietrzną. Jak działają razem z napinaczami wyjaśnia ten film: Ten zestaw elementów pozwala na to, by ciało człowieka w chwili kolizji w optymalnym momencie i z odpowiednią siłą uderzyło w poduszkę powietrzną, która zapobiega dalszym urazom. Jednak najsłabszym ogniwem w całym procesie jest jak zazwyczaj człowiek. To on musi wykonać ruch ręką i świadomie zapiąć pas. A niestety nie brakuje takich, którzy wierzą, że pasy bezpieczeństwa w chwili wypadku bardziej szkodzą, niż pomagają. Ale tacy muszą się chyba przekonać o ich działaniu na własnej skórze. W zeszłym tygodniu media obiegła informacja o pomyśle PJN, żeby znieść obowiązek jazdy w pasach bezpieczeństwa dla osób powyżej 18. roku życia, ogłoszona przez Marka Migalskiego. Zdaniem p. Migalskiego ludzie powinni sami odpowiadać za swoje decyzje…(oczywiście kwestia odpowiedzialności wszystkich podatników w przypadku leczenia osoby, która z powodu niezapięcia pasów została ranna w wypadku, nie została uwzględniona). Co więcej zewsząd słychać głosy typu: „bo moja znajoma przeżyła wypadek tylko dlatego, że miała niezapięte pasy” albo „sam przeżyłem wypadek dzięki niezapiętym pasom, bo inaczej bym spłonął w samochodzie”. To wszystko prawda, jednak statystyka mówi swoje i jednostkowe przykłady, które zawsze są szokujące i „barwne” powinny być traktowane jako totalny wyjątek od statystycznej reguły. Zainspirowani awanturą medialną postanowiliśmy więc rozprawić się z faktami i mitami na temat stosowania pasów bezpieczeństwa. W Polsce obowiązek zapinania pasów wprowadzono w 1983r. i dotyczył wówczas tylko przednich siedzeń oraz dróg poza obszarem zabudowanym a w 1991r. rozszerzono go również na siedzenia tylne oraz wszystkie drogi. Według danych Policji: W Polsce średnio 71% osób jadących na przednich siedzeniach decyduje się na zapięcie pasów i tylko 40% na tylnych. W Europie na pierwszym miejscu pod względem zapiania pasów plasują się Francuzi: 97% siedzących z przodu zapina pasy i 68% na tylnych siedzeniach. MIT: Po mieście jeździ się wolno, a poza tym „jadę tylko do sklepu” więc nie ma sensu zapinać pasów. FAKT: Przy zderzeniu z prędkością 50 km/godz. ciało jest wyrzucane z siedzenia z siłą 1 tony. Według amerykańskich statystyk najwięcej śmiertelnych wypadków wydarza się w odległości 40 km od domu i przy prędkości mniejszej niż 65km/h czyli powinniśmy się raz na zawsze pożegnać z mitem o niebezpiecznych wypadkach „na trasie” i drobnych stłuczkach „na mieście”. MIT: Zapinanie pasów jest upierdliwe i nie mam na to czasu. FAKT: Zapinanie pasów trwa ok. 3 sekund. Nawet przy założeniu, że robimy to 20 razy to jednak tylko jedna minuta. MIT: Lepiej wypaść z auta niż być w nim uwięzionym. FAKT: W przypadku wyrzucenia ciała przez przednią szybę ryzyko odniesienia ciężkich ran w wypadku jest 25 razy większe. Natomiast ryzyko śmierci jest 6 razy większe. MIT: Mam przecież poduszki więc to wystarczające zabezpieczenie. FAKT: Poduszka powietrzna redukuje ryzyko śmierci o 50% tylko wtedy, gdy podczas wypadku działa wspólnie z pasami bezpieczeństwa. MIT: Pasy bezpieczeństwa stanowią zagrożenie dla płodu więc kobiety w ciąży nie powinny ich używać. FAKT: Zgodnie z prawem obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa nie dotyczy kobiet w widocznej ciąży. Jednak podczas wypadku pasy bezpieczeństwa są jedynym urządzeniem, które może uratować życie kobiety w ciąży i jej nienarodzonego dziecka. Co więcej nigdy nie udowodniono, że zapięte pasy mają szkodliwy wpływ na płód. Ratownicy zwracają jednak uwagę na prawidłowe zapięcie pasów tj. dolny pas, powinien przechodzić pod brzuchem ( nie przez jego środek). Górny pas pozostaje ułożony standardowo, tak jak u każdego kierowcy. MIT: Pasy bezpieczeństwa mogą powodować obrażenia FAKT: Pasy bezpieczeństwa jeśli są zapięte prawidłowo bardzo rzadko powodują obrażenia. Jeśli powodują, to są to zwykle siniaki czy powierzchniowe uszkodzenia. Bez pasów natomiast pasażer by prawdopodobnie został wyrzucony z samochodu i bardzo ciężko ranny. Podsumowując: Pasy bezpieczeństwa zapinać trzeba zawsze! Jak podaje Policja: zapięte pasy bezpieczeństwa co najmniej dwukrotnie zwiększają szanse przeżycia wypadku w samochodzie i są tym samym urządzeniem najbardziej sprzyjającym bezpieczeństwu biernemu w samochodzie. Stosowanie pasów bezpieczeństwa przez osoby siedzące z przodu zmniejsza nawet do 50% ryzyko powstania ciężkich obrażeń. Ponadto pasy wiążące kierowcę z autem umożliwiają lepsze wyczucie ruchów pojazdu. Z przeprowadzonych na świecie badań wynika: połowa osób, które zginęły w samochodach nie mając zapiętych pasów, żyłaby nadal, gdyby w porę te pasy zapięła!! Ma to kluczowe znaczenie zważając na fakt, że na każde 100 osób uczestniczących w wypadku, śmierć ponosi 11. Co więcej według danych Komisji Europejskiej: Niezapinanie pasów bezpieczeństwa jest drugim najważniejszym powodem śmierci w wypadkach drogowych. W tej dziedzinie ustępuje tylko problemowi nadmiernej prędkości i plasuje się wyżej niż jazda w stanie nietrzeźwym. Łatwo można sobie wyobrazić co dla pasażera siedzącego z przodu oraz dla kierowcy oznacza niezapięty pasami pasażer siedzący na tylnim siedzeniu podczas wypadku. Prawdopodobnie osoba siedząca z przodu nawet jeśli byłaby przypięta pasem, to jej pas nie wytrzyma takiego przeciążenia i oboje wpadną na przednią szybę lub uderzą w deskę rozdzielczą. Jak prawidłowo zapiąć pasy? Prawidłowo zapięte pasy powinny płasko przylegać do ciała. Pas biodrowy powinien opinać biodra jak najniżej w stosunku do brzucha. Nie powinien opinać brzucha! Pas piersiowy powinien przebiegać nad środkiem barku. Pas nie powinien być umieszczony na żebrach (w razie gdyby pas zsunął się poniżej linii żeber, mogą one ulec złamaniu, przebijając jednocześnie płuca i serce); Pas powinien być napięty! A teraz wyobraźmy sobie samochód jadący z prędkością 80 km/godz., który zderza się ze stałą przeszkodą np. drzewem lub słupem. po 0,026 sekundy od początku wypadku zderzak i przód samochodu jest już zgnieciony, a niezapięty pasami kierowca kontynuuje ruch z prędkością 80 km/godz.; po 0,039 sekundy kierowca wraz z siedzeniem zostaje uniesiony o 15 cm; po 0,044 sekundy uderza klatką piersiową w kierownicę; po 0,050 sekundy opóźnienie działajace na osobę 80 razy przewyższa masę ciała; po 0,068 sekundy ciało kierowcy uderza w deskę rozdzielczą z siłą 6 ton; po 0,092 sekundy głowa kierowcy uderza w przednią szybę; po 0,100 sekundy, ciało kierowcy po uderzeniu w kolumnę kierownicy, wypada na zewnątrz wybijając przednią szybę – obrażenia powodują śmierć na miejscu! po 0,110 sekundy wrak auta zaczyna się cofać; po 0,150 sekundy w miejscu wypadku zalega cisza. Taki zderzenie prawie zawsze jest śmiertelne dla osób znajdujących się w samochodzie. Źródła: Agnieszka, Świadomy kierowca nie powinien ruszyć samochodem do momentu kiedy ostatni pasażer zapnie pas bezpieczeństwa. Jeśli któryś z pasażerów ma wątpliwości dotyczące zapinania pasa i ignoruje naszą prośbę można na pustym odcinku drogi zrobić proste doświadczenie. Wystarczy na pustym odcinku drogi niespodziewanie kopnąć w pedał hamulca, tak by rozpocząć hamowanie awaryjne. Trzeba pamiętać żeby nie przesadzić z prędkością i nie zrobić krzywdy pasażerowi. Eksperyment trzeba wykonać na nawierzchni o dobrej przyczepności i z zachowaniem szczególnej ostrożności. Pas bezpieczeństwa po takim teście powinien być dla pasażera oczywistością, szczególnie że przeciążenie hamowania jest znaczenie mniejsze niż podczas zderzenia. Hamowanie zamierzone cywilnym samochodem może wywołać siłę nieco ponad 1G. Symulator przeciążeń dachowania generuje przeciążenia do 3G. Warto wiedzieć że podczas zderzenia przeciążenie może być kilkunastokrotnie większe. Badania na temat bezpieczeństwa. W Stanach Zjednoczonych wykonuje się testy zderzeniowe w nieruchomą barierę z prędkości 48 km/h. Pojazd przechodzi test jeśli na klatkę piersiową manekina przeciążenie nie przekroczy 60G. Zapięte pasy bezpieczeństwa w takim wypadku chronią kierowcę który może mieć stłuczenia lub połamane żebra. Nie mając zapiętych pasów osoba ważąca około 80 kg uderzy w deskę rozdzielczą lub przedni fotel z siłą ponad 4 ton. Najlepsi bokserzy wyprowadzają ciosy z siłą poniżej 1 tony. Symulator zderzeń uderza w stałą przeszkodę z prędkością nie przekraczającą 10 km/h. Osoby które korzystały z testy zderzenia przy tak niewielkiej prędkości mogą poczuć znaczne przeciążenie na swoim ciele. W opisanym wypadku drogowym podróżujący bez pasów nie ma teoretycznych szans na przeżycie. Kliknięcie zapinanego pasa bezpieczeństwa może decydować o przeżyciu. Zapinanie pasów na tylnych siedzeniach. Europejskie badania wykazały że ponad 90% podróżujących zapina pasy bezpieczeństwa z przodu. Prawdą jest że pasy częściej zapina się na przednich fotelach niż z tyłu. Wpływ na to może mieć świadomość uderzenia głową w szybę, sygnał dźwiękowy przypominający o jeździe bez pasów czy możliwość ukarania mandatem. Niektóre osoby nie zapinają pasów z tyłu z uwagi na miękkie przednie siedzenia które w ich mniemaniu będą amortyzować ich uderzenie. Takie przekonanie może powodować że pasy zapina na tylnym siedzeniu zaledwie niespełna 60% pasażerów. Pozostałe osoby nie mają świadomości na jakie zagrożenie narażają siebie i innych pasażerów. Podczas wypadku mogą swoim ciałem połamać oparcie przednich foteli uszkadzając osoby zapięte w pasy. Symulator dachowania pozwala zobaczyć co dzieje się w kabinie pojazdu z niezabezpieczonymi przedmiotami. W trakcie dachowania niezapięty pasażer przemieszcza się wewnątrz samochodu uderzając w przedmioty i ludzi obok niego. Badania pokazują że prawie połowa śmiertelnych ofiar wypadków mogła by żyć gdyby miała prawidłowo zapięty pas! Mandat karny za brak pasów bezpieczeństwa jest najmniej dotkliwą karą jaka może spotkać kierowcę czy pasażera. Warto pamiętać że optymalnie zapięty pas bezpieczeństwa nie może być skręcony i musi przylegać blisko do ciała. Po każdym kliknięciu pasa należy go dociągnąć. W tym celu wystarczy złapać go nad sprzączką i pociągnąć w górę. Nadmierny luz powoduje że ciało bezwładnie przemieszcza się do przodu zamiast oprzeć się o pas i wytracać energię. Przed każdą podróżą kliknij pas i żyj! Dyskusja stara jak motoryzacja. Zapinać pasy bezpieczeństwa czy nie? Na ten temat debaty powracają raz na czas, zarówno w mediach, jak i przy rodzinnych wyprawach i wycieczkach. Jedni przedstawiają dane dotyczące tego, jak zachowuje się ciało, które po zderzeniu z innym pojazdem wypada z fotela, inni mówią, że słyszeli o przypadku, kiedy niezapięcie pasów uratowało pasażera przed spłonięciem w pojeździe. Raz na czas pojawiają się dyskusje o tym, czy zapinanie pasów powinno być obowiązkiem. Można się zastanowić nad tym, jakie są granice ingerencji państwa w wolny wybór człowieka, czy jeżeli dorosły człowiek świadomie decyduje się na ryzyko jakie wiąże się z niezapięciem pasów, to można go za to karać mandatem. Pozostawiam te kwestie dzisiaj na boku, ale ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat, więc będę wdzięczna jeżeli podzielicie się nim w komentarzu. Kto musi zapinać pasy? Co do zasady zapinanie pasów jest obowiązkiem w pojazdach w takie pasy wyposażonych. Obowiązek ten dotyczy zarówno kierowcy, jak i osoby przewożonej. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że inne zasady bezpieczeństwa obowiązują w tym przypadku dzieci, które co do zasady muszą być przewożone w przystosowanych do tego fotelikach . Jeżeli interesuje Was jak obecnie wygląda regulacja dotycząca przewożenia dzieci, to proszę dajcie znać, chętnie przygotuję wpis na ten temat. Każda regulacja przewiduje jakieś wyjątki. Podobnie jest z regulacją dotyczącą zapinania pasów w pojeździe. Względy zdrowotne a obowiązek zapinania pasów Niektórzy mogą nie zapinać pasów bezpieczeństwa ze względów zdrowotnych. Osoby, które mają przeciwwskazania do używania pasów, winny mieć odpowiednie zaświadczenie lekarskie, z którego jasno wynika, że pasów zapinać nie mogą. Policjant dokonujący kontroli drogowej może nie mieć wiedzy medycznej, dlatego zaświadczenie powinno zawierać jasny komunikat o przeciwwskazaniach do używania pasów. Mówiąc kolokwialnie nie wystarczy jak lekarz napisze, że mamy połamane żebra, musi wskazać, że z uwagi na nasze dolegliwości nie możemy jeździć w pasach (oczywiście jest to przykład niekoniecznie mający coś wspólnego z rzeczywistością). Nie muszą zapinać pasów osoby chore lub niepełnosprawne przewożone na noszach lub w wózku inwalidzkim. W tym wypadku zapięcie pasów jest zazwyczaj niemożliwe z przyczyn „technicznych”. Ciąża a pasy bezpieczeństwa Często ludzie zastanawiają się czy kobieta w ciąży musi zapisać pasy bezpieczeństwa w samochodzie. Abstrahując od tego czy powinna czy też nie, warto zapamiętać, że kobieta w widocznej ciąży ( czy jak ładni mówi ustawa „o widocznej ciąży”) nie ma obowiązku zapinania pasów. W takim wypadku wystarczy „widoczny” dowód błogosławionego stanu, nie jest wymagane żadne zaświadczenie lekarskie. Nie ma, niestety ustawowej definicji „widoczności ciąży”, czy ustalonej ilości cm obwodu brzucha, stąd liczyć trzeba na zdrowy rozsądek kontrolujących. Oczywiście jeżeli ciąża nie jest jeszcze widoczna, a przyszła mama nie powinna zapinać pasów bezpieczeństwa z uwagi na jakieś komplikacje zdrowotne powiązane z ciążą, to powinna uzyskać zaświadczenie lekarskie, opisane powyżej. Pasy bezpieczeństwa a bezpieczeństwo Czasami można nie zapinać pasów samochodowych z uwagi na… bezpieczeństwo. Nie chodzi tu o nasze widzimisię, ale o zapisy ustawowe. A to na przykład pasy mogą zostać niezapięte przez kierującego taksówką przy przewożeniu pasażera. To prawdopodobnie na wypadek, gdyby pasażer okazał się niezbyt porządny, albo nawet groźny. Słyszy się czasami o próbach dokonywania rozbojów na taksówkarzach i brak zapiętych pasów, ma przyczynić się między innymi do tego, żeby kierujący miał możliwość obrony lub ucieczki. Pasów nie muszą zapinać również instruktorzy i egzaminatorzy podczas szkolenia bądź egzaminowania. Wiadomka. Instruktor musi mieć możliwość złapać kursantowi za kierownicę i można sobie wyobrazić, że sytuacja w której pas bezpieczeństwa utrudnia taki manewr może być nie tylko nieprzyjemna ale przede wszystkim niebezpieczna. Podczas konwoju Możliwość podejmowania szybkich i efektywnych działań muszą mieć również funkcjonariusze podczas przewożenia osoby zatrzymanej. Wiadomo, że w przypadku konwojowania takiej osoby może się zdarzyć, że delikwent będzie próbował nawiać, albo zaatakować opiekujących się nim panów. Wyłączenie od tego obowiązku dotyczy nie tylko policjantów, ale też funkcjonariuszy innych służb. Na przykład : funkcjonariusza ABW, CBA, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Służby Więziennej i innych. Całą listę znajdziecie w ustawie Prawo o ruchu drogowym, art. 39 ust. 2 p5. Z obowiązku zapinana pasów zwolniony jest również konwojent podczas przewożenia wartości pieniężnych. Inne czynności zawodowe Z obowiązku zapinania pasów zwolnieni są funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu podczas wykonywania czynności służbowych oraz żołnierze Żandarmerii Wojskowej podczas wykonywania czynności ochronnych. Pasy bezpieczeństwa mogą zostać niezapięte przez członków zespołu medycznego w czasie udzielania pomocy medycznej. Z wiadomych przyczyn. Oczywiście jak pisałam na wstępie, istnieje szczegółowa regulacja dotycząca zasad przewożenia dzieci w samochodzie. Jeżeli jesteście zainteresowani tą tematyką, ciekawi Was czy dziecko musi mieć fotelik w taksówce to koniecznie dajcie znać w komentarzach. Na koniec powiem Wam, że dla mnie zapinanie pasów do po prostu odruch. Zapinam zawsze, nawet jak mam tylko przeparkować samochód. Kiedy ktoś mnie podwozi, zazwyczaj czuję się nie komfortowo, kiedy osoba siedząca za mną nie zapina pasów. A jaki jest Wasz stosunek do zapinania pasów bezpieczeństwa? Mieliście jakieś przygody związane z zapinaniem pasów? Zapraszam Was również do odwiedzenia mojej fanstrony na facebooku, gdzie znajdziecie bieżące informacje o publikowanych przeze mnie postach i różne dodatkowe ciekawostki. Jak już tam dotrzecie, to będzie mi miło, jeżeli zostawicie po sobie jakiś ślad 🙂

w której sytuacji zapięty pas bezpieczeństwa nie będzie działał właściwie