£2.36 - Zekranizowana powieść Cecelii Ahern z Hilary Swank i Gerardem Butlerem w rolach głównych. Holly i Gerry byli razem od dziecka, dokańczali swoje zdania i śmiali się nawet, gdy się kłócili.
Siedzę, wpatruję się w biała kartkę i nie wiem co napisać. Główną bohaterką książki jest Holly. Miała wszystko. Przyjaciół (takich prawdziwych, na wieki), rodzinę – dość ekscentryczną, ale jaka t
Kocham Cię. Beata Pawlikowska Wydawnictwo: G+J Seria: Moc dobrych myśli poradniki. 48 str. 48 min. Szczegóły. Kup książkę. Moc pozytywnego myślenia. Świat jest dobry kiedy patrzysz na niego dobrymi oczami. Bo to, co się w nim dzieje, jest odbierane przez ciebie przez pryzmat wszystkiego, co nosisz w duszy.
Wreszcie powstała jej kontynuacja! Cecelia Ahern ponownie tworzy piękną i poruszającą historię o miłości „na zawsze” i o życiu, które nie jest bajką. Akcja „PS Kocham Cię na zawsze” rozpoczyna się siedem lat po śmierci Gerry’ego. Jego żona Holly Kennedy poukładała swoje życie na nowo.
Powieść ta jest kontynuacją bestsellera "PS Kocham Cię", czy jak ja wolę, "PS I love You". Była to książka opowiadająca historię pary zakochanych w sobie ludzi. Byli szczęśliwi, planowali całe życie, ale niestety jedno z nich zachorowało. Pech chciał, że u Gerry'ego wykryto raka. Myślę, że większość z Was zna tę historię.
Ps kocham cię. Ahern. Warszawa, mazowieckie; 08 Paź 01:31; Nr ogłoszenia: 68483502; książka jest w stanie bardzo dobrym. Skontaktuj się z ogłoszeniodawcą
PS Kocham Cię książka jest aktualnie jednym z najpopularniejszych romansów. Irlandia słynie nie tylko z Guinnessa, tańca i malowniczych zamków. To także kraj mistrzów opowieści, a
„PS Kocham Cię” zostało okrzyknięte mianem światowego fenomenu dwukrotnie. Po raz pierwszy w 2004 roku, gdy ukazała się powieść nikomu wtedy nieznanej Cecelii Ahern. Książka debiutantki rozeszła się wówczas w nakładzie 1,14 miliona egzemplarzy.
Książka warta przeczytania, przyjemna powieść, trzymająca w napięciu . Od razu widać, z wyższej półki, no oczywiście w stylu Marcina Szczygielskiego którego UWIELBIAM! Strasznie szkoda, że nie ma drugiej części 🫤. Gorąco polecam, książka warta 100000000000 gwiazdek! 😂.. Ps. Kto chce poprzeć moje małe konto, może
Ps-kocham-cie Książki - porównanie cen w sklepach internetowych. Polecamy Pakiet: Do wszystkich chłopców, których kochałam / PS. Wciąż Cię kocham / Zawsze i na zawsze, P.S. Wciąż cię kocham.
T6resE9. Informacje Znajdziesz tutaj linki do stron ze streszczeniami książki "PS Kocham Cię na zawsze". Streszczenia są oznaczone jako krótkie lub szczegółowe. Zalogowani użytkownicy mogą oceniać streszczenia oraz dodawać linki do stron zawierających ciekawe i wartościowe streszczenia, podsumowania książki. Streszczenia są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.
Powieść PS. Kocham Cię to niekwestionowany numer 1 wśród książek (i filmów) o miłości. 15 lat po premierze fani doczekali się jej kontynuacji! PS Kocham Cię na zawsze Cecelii Ahern już 16 października ukaże się w polskich księgarniach! Ogromną popularnością cieszył się zarówno książkowy pierwowzór, jak i jego kinowa ekranizacja. W głównych rolach wystąpili Hilary Swank i Gerard Butler. Film zarobił 156 milionów dolarów przy zaledwie 30 milionowym budżecie. Fenomen PS Kocham Cię sprawił, że do dziś książki Ahern sprzedały się łącznie w ponad 25 milionach egzemplarzy. Wśród nich znalazła się bestsellerowa i głośna powieść Love, Rosie. Tych 7 książek sprawi radość Twoim bliskim. Oto propozycje idealne na świąteczny prezent O czym jest książka „PS Kocham Cię na zawsze”? Akcja PS Kocham Cię na zawsze rozpoczyna się siedem lat po śmierci Gerry’ego. Jego żona – dobrze znana z pierwszej części – Holly Kennedy poukładała swoje życie na nowo. Ma stabilną pracę i zamierza zamieszkać ze swoim nowym partnerem, Gabrielem. Ciara, siostra Holly, namawia ją do udziału w podcaście, w którym miałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach po śmierci Gerry’ego i o listach, które jej zostawił. Jedną ze słuchaczek podcastu jest Angela, która – zainspirowana pomysłem listów Gerry’ego — postanawia założyć klub PS Kocham Cię. Członkami klubu są osoby, które Angela poznała na terapii grupowej dla nieuleczalnie chorych, jego celem zaś jest pozostawienie wiadomości dla bliskich. Dokładnie tak, jak zrobił to Gerry dla Holly. Do klubu PS Kocham Cię zapraszają Holly. Ta jednak obawia się powrotu do traumatycznych wydarzeń, które zostawiła już za sobą... PS Kocham Cię na zawsze to powieść, która chwilami bawi, ale przede wszystkim wzrusza. Ahern ponownie tworzy piękną i poruszającą historię o miłości „na zawsze” i o życiu, które nie jest bajką. To opowieść o życiu po stracie tego, kogo kochamy najmocniej, ale też o nieustannej walce o szczęście. Autorka dociera do najskrytszych zakamarków ludzkiego serca i opisuje najgłębiej skrywane uczucia. „PS Kocham Cię na zawsze” to lektura, którą mocno i głęboko się przeżywa, która każdemu na długo zapadnie w pamięć, a wielu z nas skłoni także do refleksji. Fragment książki „PS. Kocham Cię na zawsze” Celuj w księżyc, a nawet jeśli chybisz, wylądujesz wśród gwiazd. Te słowa wyryte są na nagrobku mojego męża. Często je powtarzał. Pełen radosnego optymizmu sypał takimi pozytywnymi, motywacyjnymi powiedzonkami, jakby były paliwem życia. Te pozytywne, dodające otuchy słowa na mnie nie działały. Póki nie umarł. Dopiero wtedy, gdy wypowiadał je do mnie zza grobu, zaczęłam je naprawdę słyszeć, czuć i rzeczywiście w nie wierzyć. Trzymałam się ich. Przez okrągły rok po swojej śmierci mój mąż Gerry żył dalej, obdarowując mnie słowami w comiesięcznych listach niespodziankach. Jego słowa były wszystkim, co miałam; już nie wypowiadane, ale wciąż słowa, spisane z jego myśli, pochodzące z jego umysłu, z mózgu kontrolującego ciało o bijącym sercu. Słowa oznaczały życie. A ja je chwytałam, mocno zaciskałam palce na jego listach, aż bielały mi knykcie, a paznokcie wbijały się w skórę dłoni. Uczepiłam się ich, jakby były moim kołem ratunkowym. Jest 1 kwietnia, godzina a ja głupia upajam się nową jasnością. Wieczory stają się dłuższe, wiosna łagodzi ostatnie, nieprzyjemnie ostre ukąszenia zimy. Kiedyś bałam się tej pory roku; wolałam zimę, gdy wszędzie można się ukryć. Ciemność sprawiała, że czułam się, jakbym była schowana pod bandażem, zamazana, niemal niewidzialna. Uwielbiałam to. Celebrowałam krótkie dni i długie noce; ciemniejące niebo było jak odliczanie czasu do upragnionej hibernacji. Teraz patrzę w światło, które musi sprawić, bym nie została wessana z powrotem. Moja przemiana przypominała natychmiastowy szok, jaki przeżywa ciało w lodowatej wodzie. W pierwszej chwili czujesz przemożną chęć, by z wrzaskiem z niej wyskoczyć, ale im dłużej pozostajesz pod powierzchnią, tym bardziej się przyzwyczajasz. Zimno, podobnie jak ciemność, może stać się czymś zwodniczo wygodnym, czego nie chcesz porzucić. Ale mnie się to udało; kopiąc nogami i zagarniając wodę rękoma, wydostałam się na powierzchnię. Wynurzyłam się ze zsiniałymi wargami, szczękając zębami, odtajałam i znów wróciłam do świata. Dzień przechodzący w noc, zima przechodząca w wiosnę, miejsce, gdzie wszystko się zmienia. Cmentarz, uważany za miejsce ostatniego spoczynku, pod powierzchnią nie jest tak spokojny jak ponad nią. Pod ziemią, w uścisku drewnianych trumien, szczątki ulegają przeobrażeniu, sumiennie rozkładane przez naturę. Nawet spoczywając na cmentarzu, ciało ulega nieustannym przemianom. Beztroski śmiech dzieci gdzieś w pobliżu przecina ciszę; nie zdają sobie sprawy, że stoją na granicy światów, albo się tym po prostu nie przejmują. Żałobnicy milczą, ale nie ich ból. Rana może być w środku, ale słyszysz ją, widzisz, czujesz. Ból spowija ciała jak niewidzialna peleryna; czyni wszystko jeszcze cięższym, odbiera oczom blask, spowalnia kroki. W dniach i miesiącach, które nastąpiły po śmierci mojego męża, szukałam z nim jakiejś nieuchwytnej, transcendentalnej więzi, desperacko pragnąc znów poczuć się dobrze z samą sobą. To było jak potworne pragnienie, które musi zostać zaspokojone. W te dni, w które jakoś funkcjonowałam, wrażenie jego obecności podkradało się do mnie od tyłu i klepało mnie w ramię – i nagle czułam nieznośną pustkę. Wypalone serce. Nigdy nieustający ból. Chciał zostać skremowany. Jego prochy spoczywają w urnie wsuniętej w niszę w ścianie kolumbarium. Jego rodzice zarezerwowali miejsce obok niego. To puste miejsce w ścianie obok jego urny jest dla mnie. Czuję się, jakbym stała oko w oko ze śmiercią, którą tak chętnie bym powitała wtedy, gdy umarł. Byle tylko do niego dołączyć. Chętnie weszłabym do tej niszy, zgięłabym się jak akrobatka i objęła urnę z jego prochami swoim ciałem. On jest w tej ścianie. Chociaż nie, nie ma go tutaj. Odszedł. Energia jest gdzie indziej. Jest rozproszonymi, rozsypanymi cząstkami materii wokół mnie. Gdybym mogła, posłałabym całą armię, by wyśledzić każdy atom i poskładać je z powrotem, ale wszyscy konni i wszyscy dworzanie… Uczymy się tego na samym początku, ale pojmujemy, co to znaczy, dopiero gdy nadejdzie koniec. Mieliśmy przywilej nie jednego, lecz dwóch pożegnań; długo chorował na raka, a potem przez rok dostawałam jego listy. W głębi ducha wiedział, że dzięki temu będę mogła lgnąć do niego, do wspomnień; nawet po śmierci znalazł sposób, by stworzyć nowe wspomnienia. Magia. Żegnaj, ukochana, żegnaj raz jeszcze. To powinno było mi wystarczyć. I myślałam, że tak jest. Może to dlatego ludzie przychodzą na cmentarze. Po kolejne pożegnania. Może w ogóle nie chodzi o to, żeby się przywitać, lecz o pociechę pożegnania, rozstania w ciszy i spokoju, bez poczucia winy. Nie zawsze pamiętamy, jak się poznaliśmy, ale często pamiętamy nasze rozstania. Jestem zaskoczona, że tu wróciłam, w to miejsce i do tego stanu umysłu. Od jego śmierci minęło siedem lat. Sześć lat od chwili, gdy przeczytałam jego ostatni list. I naprawdę zaczęłam żyć dalej, ale ostatnie wydarzenia wszystko zakłóciły, wstrząsnęły mną do głębi. Powinnam żyć przyszłością, ale czuję jakiś hipnotyczny przypływ, jak gdyby on sięgał ręką i ciągnął mnie do tyłu. Przyglądam się nagrobkowi i po raz kolejny czytam jego powiedzonko: Celuj w księżyc, a nawet jeśli chybisz, wylądujesz wśród gwiazd. A więc to musi być właśnie takie uczucie. Bo tak zrobiliśmy, on i ja. Właśnie tam celowaliśmy. Chybiliśmy. To tutaj, wszystko to, co mam, wszystko, czym jestem, i to nowe życie, które zbudowałam przez ostatnie siedem lat bez Gerry’ego, musi być jak lądowanie wśród gwiazd. Książka PS. Kocham Cię na zawsze ukaże się nakładem wydawnictwa Akurat. Fot. Materiały prasowe
I Love You20072 godz. 6 min. {"id":"192901","linkUrl":"/film/ Kocham cię","imgUrl":" tragicznej śmierci męża Holly nie może dojść do siebie. Wszystko zmienia się, gdy kobieta znajduje zaadresowane do niej listy od ukochanego. Więcej Mniej {"tv":"/film/ {"userName":"Marcin_P","thumbnail":" żałobą jej do twarzy","link":"/reviews/ recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Holly i Gerry nie musieli czekać całego życia, by znaleźć swoje bratnie dusze. Byli razem od dziecka, dokańczali swoje zdania i śmiali się nawet, gdy się kłócili. Nikt nie potrafił sobie wyobrazić ich osobno. Dopóki nie stało się coś nieoczekiwanego. Śmierć Gerry'ego niszczy Holly. Lecz w dniu jej trzydziestych urodzin, Gerry do niejHolly i Gerry nie musieli czekać całego życia, by znaleźć swoje bratnie dusze. Byli razem od dziecka, dokańczali swoje zdania i śmiali się nawet, gdy się kłócili. Nikt nie potrafił sobie wyobrazić ich osobno. Dopóki nie stało się coś nieoczekiwanego. Śmierć Gerry'ego niszczy Holly. Lecz w dniu jej trzydziestych urodzin, Gerry do niej wraca. Zostawił jej kilka listów, które powoli wprowadzają Holly w jej nowe życie - bez niego. Każdy liścik kończy się podpisem " Kocham Cię". W miarę otwierania kolejnych listów Holly jest jednocześnie szczęśliwa i zaintrygowana. Mężczyzna, który zna ją lepiej niż ktokolwiek inny, zaczyna uczyć ją, że życie toczy się dalej. Z pomocą przyjaciół oraz hałaśliwej i kochającej rodziny, Holly znów zaczyna śmiać się, płakać, śpiewać, tańczyć i staje się silniejsza niż kiedykolwiek. Zdaje sobie sprawę z tego, że życie jest po to, by żyć, ale zawsze lepiej mieć anioła, który cię strzeże. Zgodnie z wydaniem magazynu People Jeffrey Dean Morgan musiał nauczyć się grać na gitarze w bardzo krótkim czasie, gdyż wymagała tego rola w filmie. Jego nauczycielką była Nancy Wilson z zespołu Heart. Jeffrey był podekscytowany, gdyż okazało się, że podkochiwał się w niej, kiedy był gdy Holly (Hilary Swank) pije drinka z Williamem (Jeffrey Dean Morgan) w kuchni w Irlandii, ilość jej napoju zmienia się, wraz ze zmianą kierunku padania William (Jeffrey Dean Morgan) i Holly (Hilary Swank) całują się w kuchni i następuje zbliżenie kamery na jego osobę, można zauważyć mały mikrofon na jego koszuli. W następnej scenie już go nie ma. Cecelia Ahern napisała „ Kocham Cię”, mając nieco ponad dwadzieścia lat. Stworzyła jednak bohaterów z krwi i kości, pełnych emocji, rozterek, smutków, radości i przede wszystkim miłości. Opisała dziwną, ale silnie ze sobą związaną irlandzką rodzinę, która w przełomowym momencie życia młodej wdowy, Holly, stara się jej pomóc czy to otwarcie, czy ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 51% Czy Wam też Jeffrey Dean Morgan (grający Williama) przypomina Javiera Bardema? Ja w pierwszej chwili miałam takie wrażenie ;) obejrzalam tylko bo pisaliscie, ze placzecie jak bobry a wcale tak nie bylo :P ,,Ps Kocham Cię” Cecelia Ahern ,,Ps Kocham Cię” to niesamowita historia miłosna zaczynająca się w momencie śmierci jednego z głównych bohaterów. Gerry umiera krótko po zdiagnozowaniu u niego guza mózgu. Zrozpaczona Holly mimo pomocy i wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół popada w ... więcej Książka była świetna i gdyby film został stworzony na jej podstawie (bo w tym momencie mam wrażenie, że tylko wykorzystali myśl przewodnią tzn. listy) to także by taki był. Oglądając czułem straszny niedosyt, łapałem się za głowę widząc mnóstwo zmian i fatalny dobór męskich ... więcej Ta ksiazka była po prostu piekna! zaczytawalam się w niej..a film? porazka :/
„Bezpretensjonalna, lekka i pełna humoru powieść obyczajowa na temat ważny i poważny. Jak znów pokochać życie, gdy w wieku trzydziestu lat traci się najlepszego męża i przyjaciela? Przed takim problemem staje Holly, młoda wdowa. Pomaga jej… zmarły mąż Gerry, który zostawił jej plik listów do otwierania co miesiąc przez rok, aby wypełnić pustkę i sprawić, by Holly znów mogła być szczęśliwa. Z niekonwencjonalnego, optymistycznego?, love story?, napisanego przez dwudziestojednoletnią córkę premiera Irlandii, powstał już film z Hilary Swank i Gerardem Butlerem ?” Jak żyć, kiedy świat wali nam się na głowę? Kiedy wszystko, co było dla nas najważniejsze, nagle znika. Śmierć bliskiej osoby jest przepełniona cierpieniem nie do opisania, a co dopiero w przypadku, kiedy ta druga osoba była częścią nas samych. Garry był dla Holly właśnie tą cząstką niej samej. Miłością życia, najlepszym przyjacielem i sensem istnienia. Rzadko zdarza się spotkać w życiu tak wspaniałą, prawdziwą i szczerą miłość. Byli najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, a ich jednym pragnieniem było pozostać na zawsze razem. Wydaję się to takie banalne, proste do zrealizowania, a jednak los okazał okrutny dla tych dwojga… Garry umiera, a Holly nie wyobraża sobie, że może istnieć życie bez niego. Okazuje się, że Garry znajduje sposób, aby nawet po śmierci być obecny w życiu swej małżonki. Przypomina jej, że jego miłość zawsze będzie razem z nią, nawet kiedy jego już nie będzie. Przed śmiercią Garry wpadł na wspaniały pomysł. Zostawił żonie listy. Po jednym na każdy miesiąc od jego śmierci. Zawierają one rzeczy do wykonania dla Holly. Mąż zmusza ją do zrobienia rzeczy, na które nigdy by się nie odważyła. Pokazują jej jak żyć, jak uczyć się żyć bez ukochanego. Odkryjcie sami czy uda jej się spełnić wszystkie życzenia męża. „ Kocham Cię” jest wspaniałą książką o miłości silniejszej niż śmierć. I o niewyobrażalnym cierpieniu po utracie bliskiej osoby. Ukazuje nam, jak trudne jest pozbieranie się, jak i również samo życie, po takiej stracie. Osobiście mnie samej jest trudno wypowiedzieć się o swoich odczuciach na temat tej książki, ponieważ porusza tak głęboko, że trudno obejść się dłuższy czas bez chusteczek. Jednak nie można pominąć tego, iż mimo całego smutku poruszającego do łez, zawarta jest również dawka świetnego humoru, która również poruszy do łez, aczkolwiek tym razem nie z powodu smutku, a radości. Choć skończyłam ją w ciągu zaledwie paru godziny, to długo się zastanawiałam, co mam napisać. Mimo swojej niewielkiej ilości stron, bez wątpienia można określić ją, jako cudowną. Dającą nadzieje na lepsze jutro. Jedno jest pewne, po przeczytaniu książki Kocham Cię, nie będziecie tymi samymi ludźmi, co wcześniej. Pozdrawiam Aleksandra. 2014-12-31
ps kocham cię książka streszczenie